czwartek, 22 sierpnia 2013

CV z ludzką twarzą?

Puzzle, ulotka, a może film? To tylko niektóre z nowoczesnych sposobów prezentacji nowego kandydata do pracy. Poszukiwanie zatrudnienia rządzi się dziś swoimi prawami. Coraz większą popularność zdobywa tzw. kreatywne CV, które w niektórych przypadkach może się sprawdzić, w innych natomiast jest kompletnie nietrafionym pomysłem. 


Kto z nas nie chciałby zostać pozytywnie zapamiętany przez osobę przeprowadzającą rekrutację? Ubiegając się o pracę, zaczynamy sięgać po radykalne środki. Często nie zdajemy sobie sprawy, z jaką konkurencją mamy na co dzień do czynienia na rynku pracy. Wysyłamy aplikację z przekonaniem, że jesteśmy idealnym kandydatem na określone stanowisko, a tymczasem... Nawet nie dostajemy odpowiedzi zwrotnej. Z jednej strony pracodawca, rozpatrując dziesiątki lub setki standardowych kandydatur, może się szybko znudzić. Z drugiej jednak zbyt finezyjna kreatywność może nam przynieść więcej szkody niż korzyści. Dla doświadczonych rekruterów kreatywne CV oznacza pójście na łatwiznę. Wiele osób w Polsce niestety z trudem radzi sobie z podstawowymi elementami, jakie życiorys zawodowy powinien zawierać. Zapominamy o zachowaniu właściwego stylu, przejrzystości i estetyki. Chcemy więc wyróżnić się z tłumu i liczymy, że po prostu uda nam się wywrzeć wrażenie na potencjalnym pracodawcy.

Oczywiście, warto promować siebie i swoje umiejętności w internecie. Istnieje wiele narzędzi, które pomagają nam dziś zaistnieć w sieci. Poza najpopularniejszym, jakim jest Facebook, możemy skorzystać z aplikacji do tworzenia prezentacji na swój temat, konstruowania portfolio czy też tworzenia życiorysu wraz z opcją dodawania plików audio, video i innych. Rozwiązania takie są idealne dla wszelkiej maści grafików, specjalistów do spraw reklamy i programistów, ale nie tylko! Każda osoba z ciekawym pomysłem na siebie ma szansę zaistnieć. Jeżeli firma w ogłoszeniu dopuszcza taką możliwość, możemy w naszym klasycznym CV zamieścić linki do prezentacji, portfolio czy też swojej strony domowej. Pamiętajmy jednak, że powinno być ono przede wszystkim proste i czytelne. Pracodawca ma na pierwszy rzut oka dostrzec wszystkie interesujące go fakty z naszej dotychczasowej kariery zawodowej. Nie utrudniajmy mu zadania. Jest wiele innych sposobów, by dać upust naszej inwencji twórczej. Wykorzystujmy je rozsądnie. 

Jeżeli jednak jesteśmy uparci i musimy za wszelką cenę stworzyć CV w niecodziennej formie, postarajmy się o to, by forma nie była ważniejsza od samej treści. Weźmy także pod uwagę charakter naszych ewentualnych obowiązków na stanowisku, o które się ubiegamy. W ten sposób łatwiej trafimy w gust naszego odbiorcy. Zastanówmy się przede wszystkim czy nasza metoda jest odpowiednia oraz czy poza kreatywnością jesteśmy w stanie zaoferować potencjalnemu pracodawcy to, czego naprawdę od nas oczekuje. Jeżeli wszystko odpowiednio zaplanujemy, możemy odnieść wymarzony sukces.

Pozdrawiam,
Szymon

0 komentarze:

Prześlij komentarz